Przedłużanie włosów na ringi - najczęstsze pytania naszych klientek

Przedłużanie włosów na ringi to jedna z najpopularniejszych metod nadania fryzurze długości i objętości. Jaka jest jej trwałość? Czy mikroringi często uczulają? Czy taka metoda będzie odpowiednia dla cienkich, delikatnych włosów? W artykule odpowiemy na te i inne pytania czytelniczek naszego bloga.

Metoda na ringi jest jedną z najbardziej znanych i lubianych metod przedłużania włosów. Trudno się dziwić. Zapewnia trwały, bardzo naturalny efekt, nie wymaga użycia wysokiej temperatury (przez co nie niszczy włosów) i w porównaniu z innymi trwałymi metodami — jest stosunkowo niedroga. Co jeszcze warto o niej wiedzieć?

Przedłużanie włosów metodą na ringi polega połączeniu cieniutkich doczepów z naturalnymi włosami przy pomocy niewielkich obrączek — ringów. Kolor i wielkość ringów powinny być dostosowane do koloru, struktury i kondycji włosów klientki. Dzięki temu będą zupełnie niewidoczne, a efekt zabiegu — naturalny.

Ringi to cienkie obrączki wykonane z miedzi, aluminium lub brązu. Wyposażone w gwint lub cienką warstwę silikonu zapewniają trwałe, niewidoczne łączenia.

Włosy przedłużane metodą na ringi wyglądają najlepiej do 2 miesięcy, następnie trzeba wykonać zabieg podciągnięcia włosów.

Tak. W metodzie tej nie wykorzystuje się wysokiej temperatury, co mogłoby prowadzić do uszkodzenia szczególnie delikatnych włosów. Metoda na ringi jest więc szczególnie polecana posiadaczkom cienkich, rzadkich kosmyków ze skłonnością do łamania.

Włosy przedłużanie na ringi należy pielęgnować dokładnie tak samo, jak wszystkie inne włosy przedłużane. Do pielęgnacji należy używać wyłącznie delikatnych nawilżających kosmetyków bez alkoholu. Po każdym umyciu wskazane jest użycie odżywki i/lub maski. Choć włosy przedłużane przy pomocy naturalnych doczepów można suszyć suszarką, prostować i kręcić, zabiegi z użyciem wysokiej temperatury warto stosować jedynie od czasu do czasu. Dlaczego? Dopinki, choć wyglądają pięknie i zdrowo są pozbawione wewnętrznego nawilżania. Wszystkie zabiegi z użyciem wysokiej temperatury narażają je na dodatkową utratę wilgoci, blasku i sprężystości.

Rzeczywiście. Zdarza się, że ringi uczulają delikatną skórę głowy. Aby wyeliminować taki scenariusz, przed przedłużaniem warto przeprowadzić próbę uczuleniową. Jak ją wykonać? Wystarczy przyłożyć mikroring do skóry głowy i szyi i delikatnie potrzeć. Jeśli po czterdziestu ośmiu godzinach nie pojawi się zaczerwienienie skóry, można wykonać zabieg.

Jedną z niewielu wad metody na ringi może być początkowy dyskomfort wynikający z obecności mikroringów. Na szczęście, nie każda kobieta go odczuwa, a nawet jeśli się pojawi, mija zazwyczaj w ciągu 2-3 dni. Sam zabieg trwa też stosunkowo długo — z reguły około 3-4 godzin. Nie da się jednak ukryć, że wspaniały efekt jest wart spędzonego w fotelu fryzjerskim czasu.

Przedłużanie włosów na ringi jest stosunkowo niedrogie. W zależności od rodzaju i liczby doczepów, renomy salonu i doświadczenia stylisty ceny takiej usługi zaczynają się od 500 zł.